Małopolska kremówka to kolejny z deserów będący spuścizną austro-węgierską. Tradycyjnie to po prostu płaty ciasta przełożone słodkim kremem, w sezonie warto jednak wzbogacić je o dowolne, ulubione owoce. Jeżeli zależy nam na czasie, można zamiast domowego ciasta użyć gotowego ciasta typu francuskiego (dobrej jakości).
Ciasto:
2-2,5 szkl. mąki krupczatki
1 kostka masła (stara kostka - 250 g)
3 łyżki kwaśnej śmietany
3 żółtka
szczypta soli, szczypta cukru
Krem:
1 szkl. cukru + 1-2 łyżki cukru z wanilią
3 łyżki mąki
150 g masła
4 żółtka
1/2 l mleka
Cukier puder
Ulubione owoce (borówki, maliny, truskawki, poziomki, jagody)
Ciasto: mąkę (z solą i cukrem) posiekać dokładnie z zimnym masłem, dodać zimną śmietanę i żółtka, zagnieść szybko ciasto, dobrze schłodzić (najlepiej przez noc). Rozwałkować cienko na placek wielkości podwójnej dużej blachy, przekroić na pół, upiec w 200'C, ostudzić.
Krem: Cukier i cukier z wanilią wymieszać z mąką, utrzeć z masłem na bardzo gładką masę. Pod koniec wetrzeć żółtka. Do kremu powoli wlewać wrzące mleko, następnie całość gotować na wolnym ogniu cały czas mieszając, aż masa dobrze zgęstnieje. Przestudzonym kremem wymieszanym z owocami przełożyć płaty ciasta, schłodzić, posypać cukrem pudrem.